Ekonomiści zdradzili, kiedy zaczniemy płacić europejską walutą
Według prognozy Ministerstwa Finansów Bułgaria do końca roku spełni kryteria członkostwa w strefie euro.
„Już je realizujemy, po czym poprosimy o raport nadzwyczajny – do końca roku.
Od tej chwili musimy dokończyć pracę i ustalić termin wymiany waluty krajowej na euro” – skomentował prezes stowarzyszenia „Instytut Certyfikowanych Konsultantów Finansowych” Preslav Kitipov na antenie programu „Twój Dzień” w dniu NOWOŚCI NOVA.

Według analityka finansowego Dejana Wasiliewa latem Bułgaria nie spełniła jedynego kryterium inflacyjnego z łącznie czterech wymagań.
„Oczekuję, że EBC ponownie rozpatrzy wniosek w grudniu i oceni, czy Bułgaria spełnia wszystkie kryteria. Dwie opcje przejścia na euro to połowa 2025 r. lub 1 stycznia 2026 r. Obie opcje są dobre” – wyjaśnił.
„Bylibyśmy prawdopodobnie pierwszym krajem, który przyjął euro latem, gdyby nie stało się to w styczniu 2026 roku. W nadchodzącym roku powinna zostać przeprowadzona poważna akcja informacyjna, aby wszyscy byli świadomi tego, co będzie dalej” – zauważył Kitipow.
Według Wasilewa ustawa o przyjęciu euro jest faktem, a warunki równoległego oznaczania cen w obu walutach – lewie i euro – zostały przedłużone.
„Konsument jest mądry. To rynek pokaże mechaniczną wymianę lewa na euro. Kiedy obudzimy się w strefie euro, nie będziemy mieli poważnych obaw” – uważa Kitipow.
Zdaniem Wasiljewa rząd tymczasowy nie wykazuje silnej woli politycznej. „Dla Bułgarii lepiej, żeby deficyt budżetowy był poniżej 3%. To zdrowe – wydawać tyle, ile się zarabia” – dodał analityk finansowy.