Ani Władimirowa o podpalaczach: Mężczyźni odizolowani społecznie, często bezrobotni. Komentuje również zachowanie osób wyrzucających papierosy lub rozpalających ogień na otwartej przestrzeni, gdy jest to wysoce niewskazane.
„Istnieje pewien profil psychologiczny osób, które podpalają. 90-95% z nich to mężczyźni, którzy żyją w izolacji społecznej, bez pracy, często są przerażeni pewnymi wydarzeniami” – wyjaśniła
psycholog Ani Władimirowa w wywiadzie dla NOVA .
Wyjaśniła, że motywy są bardzo różne, ale można je podzielić na dwie główne kategorie: Jedną grupę stanowią osoby z głębokimi problemami psychologicznymi, graniczącymi z psychiatrią.
„Na przykład piromani mają szaleńczy popęd, który rozładowuje ich napięcie emocjonalne” – wyjaśnił psycholog.
Druga grupa robi to świadomie i zazwyczaj kieruje się dwoma pobudkami – zemstą lub konfliktem emocjonalnym.
„Charakterystyczne jest to, że dzieje się to w nocy, impulsywnie i w pobliżu domu. Ci ludzie zazwyczaj żyją z poczuciem krzywdy, upokorzenia, odrzucenia. Można sobie wyobrazić, ile takich osób jest teraz w Bułgarii. ”
Komentuje również zachowanie osób wyrzucających papierosy lub rozpalających ogień na otwartej przestrzeni, gdy jest to wysoce niewskazane.
„W ostatnich latach zatraciliśmy związek przyczynowo-skutkowy. Wielu ludzi twierdzi, że robi to, co powinni, ale nie osiąga oczekiwanych rezultatów. To rozprzestrzeniło się na wszystkie dziedziny życia. „Wszyscy rzucają niedopałkami. Dlaczego mój ma się palić?”. Ta niejasna odpowiedzialność sprawia, że nie myślimy o konsekwencjach. Działamy w stadzie – jak wszyscy inni ” – powiedziała Władimirowa.