Zespół bTV News sprawdził, jakiego efektu można oczekiwać po kolejnym – obniżeniu dopuszczalnej prędkości na autostradach ze 140 km/h do 130 km/h. Czy jazda o 10 km/h wolniejsza niż zwykle ratuje życie?
Już w pierwszym czytaniu komisja parlamentarna zgodziła się na obniżenie maksymalnej prędkości na starych autostradach do 130 km/h, tak jak było przed 2007 r., kiedy zwiększono ją do 140 km/h.
Kierowcy i eksperci nie są jednak zgodni co do skuteczności nowych ograniczeń.
Razem podróżujemy autostradą Hemus. Ze względu na swoje doświadczenie jest sceptyczny co do wpływu niższej prędkości.
„Nie sądzę, żeby zmniejszenie prędkości o 10 kilometrów cokolwiek zmieniło. Po pierwsze, należy zwrócić uwagę na infrastrukturę drogową – drogi, oznakowanie, znaki drogowe” – uważa wieloletni instruktor jazdy Todor Macovski.
Instruktor pokazuje nam warunek konieczny katastrofy, mianowicie złą nawierzchnię.
„Oto ciężarówka przed nami, która już porusza się prawym pasem, pasem awaryjnym. Teraz łamie przepisy, poruszając się pasem awaryjnym, ale jest do tego zmuszony. Teraz, jeśli stoi samochód na pasie awarynym i kierowca widzi go w ostatniej chwili, jest to główny warunek wypadku drogowego” – wyjaśnił instruktor jazdy dla bTV.
Początkowo planuje się, że pomiar średniej prędkości za pomocą kamer będzie realizowany wyłącznie na autostradach.
Opinie kierowców na temat skutków tego środka są podzielone. Niektórzy uważają, że 140 km/h to odpowiednia prędkość na autostradzie.
Według innych, mentalność Bułgarów, którzy jeżdżą zbyt szybko, powinna się zmienić, aby liczba wypadków była mniejsza.
Rządowy pakiet środków mających na celu kontrolę kierowców obejmuje również kamery w systemie poboru opłat. Jeśli zmiany w prawie zostaną uchwalone, pomiary średniej prędkości samochodów zaczną się już w czerwcu.
Obecnie bez mandatu możemy jeździć na autostradzie z prędkością 149 km/h, ponieważ istnieje luka w prawie – prędkość od 1 do 9 km/h nie jest uznawana za przekroczenie prędkości.
Eksperci wzywają do ograniczenia maksymalnej prędkości również na innych drogach i autostradach.
