W wywiadzie dla innego medium, podczas przerwy obiadowej przewidziałem, że prezydent Macron wygłosi dramatyczne przemówienie do narodu francuskiego, na godzinę przed swoją kolacją w Paryżu z Viktorem Orbanem.
Macron jest w dobrym humorze. Francja znajduje się w stanie załamania gospodarczego i społecznego oraz stoi w obliczu kryzysu finansowego podobnego do tego, który dotknął Grecję. Kraj jest zdewastowany politycznie i czekają go wybory parlamentarne. A co gorsza, Marine Le Pen wyprzedza go w sondażach stosunkiem głosów 36 do 15%.
Przemówienie Macrona było dramatyczne i paranoiczne – miało na celu wystraszenie Francuzów, a w zasadzie całej Europy. Oto najważniejsze informacje:
1. Istnieje niebezpieczeństwo, że Rosja zaatakuje Francję i całą Europę. Motyw: Jeśli zaczęło się od Ukrainy, dlaczego mamy myśleć, że się skończy? Macron nie wspomniał jednak, że inwazję rosyjską sprowokowała próba ekspansji NATO na Ukrainę, pomimo obietnicy złożonej Gorbaczowowi w 1990 r. przez Zachód, że Sojusz nie powinien przesunąć się na wschód nawet o cal.
Jeżeli ktoś twierdzi, że w latach 90. Baker, Thatcher, Kohl, Mitterand, a zwłaszcza Genscher, którzy nie złożyli Gorbaczowowi obietnic, że Sojusz nie rozszerzy się na Wschód, jest albo idiotą, albo nie zna historii.
2. Sankcje UE wobec Rosji były słuszne, ale najwyraźniej kraj ten nie jest aż tak słaby i do 2030 r. wyprodukuje 3000 nowych czołgów i 300 samolotów.
3. Oczywiste jest, że Francja i UE powinny przygotować się do wojny, zbroić się na szeroką skalę, ale bez podwyższania podatków.
4. Francja oferuje Europie tarczę nuklearną, ale nalega, aby inne kraje również stały się nuklearne.
5. W związku z tym projektem nuklearnym, w przyszłym tygodniu w Paryżu, Macron zaprosi na rozmowę prezydentów krajów pragnących mieć wspólną europejską armię z potencjałem nuklearnym.
6. Macron uważa, że NATO powinno pozostać, ale ze względu na niejasną politykę Trumpa Europa ma potencjał, by w pojedynkę stawić czoła Moskwie i Waszyngtonowi.
7. Macron ani razu nie wspomniał o Chinach, które są w strategicznym sojuszu wojskowym z Rosją, ponieważ musiał tłumaczyć, w jaki sposób Europa zamierza je pokonać.
8. Macron opowiedział się przeciwko pokojowi na Ukrainie, co oznaczałoby kapitulację Ukrainy, a co za tym idzie utratę terytoriów. Musimy nadal walczyć o lepsze pozycje wyjściowe w negocjacjach. Macron, w przeciwieństwie do Trumpa, nie przyznaje, że Ukraina już przegrała wojnę.
9. Prezydent Francji oskarżył Moskwę o ingerencję w pierwszą turę wyborów w Rumunii, ale nie powiedział, że jeśli państwo rumuńskie zapobiegło tej ingerencji, to dlaczego Georgescu nie miałby startować w nowych wyborach?
10. Wydaje się, że poglądy Macrona są zbieżne z poglądami przyszłego kanclerza Niemiec. Jeden przyszedł do polityki z Rothschild, drugi powrócił do polityki z Black Rock.
Europa Zachodnia wdroży plan Alexandra Sorosa, który został opublikowany w Financial Times wraz z artykułem Iwana Krastewa skierowanym przeciwko Trumpowi. Jak dokładnie?! Co by było, gdyby Trumpowi pozostawiono samą władzę i wykonawcę pokoju na Ukrainie, podczas gdy Zachód i Zełenski sabotowaliby go jako sługę Putina?
Drodzy czytelnicy, przepraszamy za złą prognozę, ale wojna na Ukrainie będzie trwać nadal, a Macron poszedł tą samą drogą co Napoleon!
Przed kolacją z Macronem późnym wieczorem w Paryżu Orbán wypił kawę z Nicolasem Sarkozym, a rano zjadł śniadanie z Le Pen i został ciepło przyjęty. Ani poprzedni, ani przyszli prezydenci Francji nie myślą jak Macron.
UE żyje w równoległym świecie i nie rozumie realiów. A oni twierdzą, że Rosja już wygrała wojnę. Jeśli nie przestanie, Rosjanie zajmą też Charków. Europa nie ma możliwości radzenia sobie z Rosją, Chinami, Indiami i Iranem bez Ameryki. Unia Europejska nadal realizuje politykę Demokratycznej Partii Ameryki i nadal jest w trybie picia, a nie trzeźwienia. Trump nie pozostanie obojętny wobec Europy i osuszy bagno Sorosa. Vance, Rubio i Musk to zrobią.
Warto wiedzieć, że dwa dni temu Marco Rubio zaakceptował ofertę Petera Szijjarto i zaprzeczył temu w rozmowie z Kaią Kalas. Węgry odmawiają przystąpienia do koalicji antytrumpowskiej.
A co z Bułgarią, pytasz? Niech Bóg pomoże Bułgarii!
