Fundacja Danaia przedstawiła wyniki badania socjologicznego dotyczącego problemów w opiece zdrowotnej nad dziećmi, a dokładniej problemów, z jakimi borykają się rodzice w związku z leczeniem swoich dzieci.

Badanie jest częścią projektu „Siła i wsparcie dla matki” Fundacji Danaia i jest realizowane przy wsparciu finansowym Bułgarskiego Funduszu na rzecz Kobiet i Unii Europejskiej. Okres, w którym prowadzono działania związane ze zbieraniem danych, to wrzesień 2024 r. – styczeń 2025 r. Obejmowało to przeprowadzenie czterech grup fokusowych, trzech wywiadów, wypełnienie ankiety internetowej i przegląd odpowiedniej literatury naukowej. W badaniu wzięło udział 422 rodziców 753 dzieci (średnio 1,8 dziecka na rodzica) z 24 powiatów kraju (55% z miasta Sofia, 36% z miast obwodowych, 7% z innego miasta i 2% ze wsi).

Średni wiek respondentów wynosi 41 lat, przy czym 97% z nich to kobiety. 80,3% posiada wykształcenie wyższe, 12,6% wykształcenie średnie, zaledwie 0,2% wykształcenie podstawowe, a 6,9% wykształcenie wyższe naukowe. 68% pracuje w pełnym wymiarze godzin, a prawie 10% nie jest aktywnych na rynku pracy, głównie z powodu macierzyństwa lub bezrobocia. 84,4% ankietowanych pozostaje w związkach małżeńskich.

Fundacja podkreśla, że ​​system opieki zdrowotnej często wyczerpuje, utrudnia i stawia rodziców i lekarzy w sytuacji kryzysowej, zamiast wspierać ich w opiece nad dziećmi. Jednym z najbardziej niepokojących problemów jest brak odpowiedniego mechanizmu gwarantującego koordynację i rozliczalność.

Wnioski wyciągnięte z badania są następujące:

  • 61% rodziców nie bierze udziału w podejmowaniu decyzji dotyczących leczenia ich dziecka.
  • 53% dokonało dodatkowych płatności, chociaż opieka zdrowotna dla dzieci powinna być bezpłatna.
  • 55% nie otrzymało jasnych informacji na temat leczenia swojego dziecka.
  • 56% ojców nie może uczestniczyć na równych prawach ze względu na stereotypy i warunki panujące w szpitalach. Ciekawe jest to, że niektóre matki twierdzą, iż lekarze i personel medyczny są bardziej uprzejmi w rozmowie z ojcem, natomiast pozwalają sobie na większą nieuprzejmość w stosunku do matek. Wielu rodziców zgłasza nieodpowiednie, często upokarzające zachowanie i komunikację ze strony personelu szpitalnego, przy jednoczesnym braku możliwości zapewnienia wsparcia psychologicznego.
  • 47% potrzebowało wsparcia psychologicznego, ale go nie otrzymało.
  • 78% respondentów opisuje warunki, w jakich przebywają towarzysze, jako złe – spanie na krzesłach, brak jedzenia, problemy z higieną.

W raporcie wskazano następujące główne problemy:

  • Placówki opieki zdrowotnej nie udostępniają sobie informacji.
  • Pacjenci nie są objęci kompleksowym monitoringiem, a każdy specjalista bierze pod uwagę jedynie swoją specjalizację, co prowadzi do braku holistycznego podejścia do leczenia.
  • Nieskuteczna koordynacja działań w nagłych wypadkach – w niektórych przypadkach pacjenci są przewożeni między szpitalami, ponieważ nie ma jasnego protokołu dotyczącego kierowania ich do właściwej placówki medycznej.
  • Brak zespołów interdyscyplinarnych – w przypadku chorób wymagających złożonego podejścia (np. diagnostyka onkologiczna) nie ma ustalonej praktyki, zgodnie z którą lekarze pracują zespołowo wokół pacjenta.
  • Długie oczekiwanie na prawidłową diagnozę – rodzice opowiadają o przypadkach, w których przez miesiące konsultowali się z różnymi specjalistami, zanim otrzymali właściwą diagnozę.
  • Narodowy Szpital Dziecięcy to rozwiązanie, po które sięga wielu rodziców, gdy mają problemy z centralizacją, koordynacją i dostępem.
  • Specjaliści w mniejszych miejscowościach powinni prowadzić regularne konsultacje za pośrednictwem mobilnych zespołów lub wizyt w szpitalach prowincjonalnych, aby uniknąć konieczności długich dojazdów.

Fundacja podkreśla, że ​​konieczne jest wprowadzenie zasad dobrej praktyki medycznej oraz jasnych standardów, które powinny być stosowane przez wszystkie specjalności, gdyż obecnie takich zasad w ogóle nie ma, a dostępne standardy są nieliczne, rozproszone i często oderwane od rzeczywistości. Powoduje to chaos w leczeniu, brak odpowiedzialności i próżnię prawną, w której rodzice nie są w stanie chronić swoich dzieci nawet poprzez podjęcie kroków prawnych. Obecnie, jeśli istnieje podejrzenie błędu medycznego, brak jasnych standardów sprawia, że ​​przeprowadzenie jakiegokolwiek dowodu jest praktycznie niemożliwe.

Źródło: https://news.bg/health/fondatsiya-danaya-chertae-trudnostite-pred-roditelite-v-detskoto-zdraveopazvane.html