Antybiotyków nie należy stosować pochopnie, ponieważ największy wpływ na proces gojenia ma własny układ odpornościowy. Szkodliwość antybiotyków może często przewyższać korzyści i ujawniać się nawet wiele miesięcy po zaprzestaniu terapii. Tymi i innymi wnioskami podzielili się lekarze ze Szpitala Uniwersyteckiego w Burgas na dzisiejszym sympozjum naukowym „Antybiotykoterapia – moneta z dwiema stronami”. Lekarze z czterech oddziałów przedstawili przypadki z praktyki.
„ Dwa miesiące po zażyciu antybiotyku mogą pojawić się skutki uboczne. W tym czasie zarówno lekarze, jak i pacjenci zapominają, że dana osoba zażyła antybiotyk i zastanawiają się, gdzie leży przyczyna. Najczęstszym powikłaniem jest dysbioza jelitowa, czyli biegunka związana z antybiotykami, ale w swojej praktyce trzykrotnie odnotowałem sepsę salmonellową ” – powiedział dr Dimitar Ribov, specjalista chorób wewnętrznych i hematologii klinicznej.

Utrata pożytecznych bakterii rozpoczyna się już drugiego dnia leczenia antybiotykami. Normalna flora może nie powrócić do normy aż do 180. dnia. W Szpitalu Uniwersyteckim w Burgas coraz częściej spotyka się szczepy oporne na antybiotyki o szerokim spektrum działania.
„ Nieuczciwa praktyka klinicznych ścieżek leczenia pacjenta tak szybko, jak to możliwe, tworzy oporne bakterie i wzywam kolegów, aby traktowali antybiotyki jako zasób, który się wyczerpuje, a nie jako środek do osiągnięcia szybkiego efektu ” – nalegała dr Kalina Tsankova, specjalistka mikrobiolog, kierownik Laboratorium Mikrobiologii w szpitalu.
Dr Zlatina Mirincheva, Kierownik Oddziału Nefrologii, przedstawiła przypadek kliniczny pacjentki przyjętej do innego szpitala po operacji urologicznej z nieustępującą gorączką, bólem, początkową niewydolnością nerek i nałożoną infekcją trwającą 14 dni, pomimo przyjmowania wielu antybiotyków przez 20 dni. Z uwagi na uszkodzenia flory jelitowej, w leczeniu zastosowano również terapię probiotyczną, która w połączeniu z innymi lekami okazała się pomocna.
Dobry stan flory jelitowej ma ogromne znaczenie dla zdrowia, ponieważ 70% komórek odpornościowych znajduje się w jelitach . Związek pomiędzy zdrowiem jelit a zdrowiem innych organów i układów – nerek, płuc i mózgu – został już udowodniony. „Nawet krótka kuracja antybiotykowa może wywołać specyficzne zapalenie jelita grubego, które może być nawet stanem zagrażającym życiu.
Po pandemii Covid liczba przypadków tego zapalenia jelita grubego wzrosła, a powodem tego było nierozważne stosowanie antybiotyków w trakcie tej pandemii. Wynikało to z braku wiedzy na temat wirusa i wielu schematów leczenia, w tym różnych kombinacji antybiotyków, przygotowywanych nawet przez naukowe jednostki medyczne ” – powiedział dr Iwan Jotow, specjalista chorób zakaźnych.
Wiek, w którym przepisuje się antybiotyki w nadmiarze, to bez wątpienia dzieciństwo. „Każdy rodzic zna tzw. „cykl przedszkolny”, w którym dziecko może przyjmować kilka różnych antybiotyków przez dwa lub trzy miesiące. Antybiotyki są najczęściej stosowanymi lekami u niemowląt i małych dzieci, a my dopiero musimy zmierzyć się z ich negatywnym wpływem na mikrobiom jelitowy i odporność, którą wykształcą jako dorośli.
Badanie przeprowadzone na 2 milionach dzieci wykazało, że nadmierne stosowanie antybiotyków podwaja ryzyko astmy, o 75% – ryzyko młodzieńczego idiopatycznego zapalenia stawów i alergicznego zapalenia spojówek, o prawie 40% – alergii pokarmowych i atopowego zapalenia skóry ” – powiedziała dr Tsvetelina Grigorova z Kliniki Chorób Laryngologicznych.
Lekarze są zgodni, że zdrowie mikrobiomu jelitowego ma kluczowe znaczenie dla zdrowia całego organizmu i że powstrzymanie się od stosowania antybiotyków może w wielu przypadkach odegrać pozytywną rolę. Do każdego pacjenta i jego układu odpornościowego należy podchodzić indywidualnie, ponieważ nie ma uniwersalnych antybiotyków i probiotyków.