Greenpeace to znana organizacja ekologiczna, która stara się zachować różnorodność biologiczną w wielu miejscach na świecie. Nasz kraj nie jest wyjątkiem. Kolejna inicjatywa „Greenpeace” – Bułgaria związana jest z Morzem Czarnym i utworzeniem chronionego obszaru morskiego.

Dlatego na początku ubiegłego roku rozpoczęli kampanię „Życie Morza Czarnego” i nawiązali kontakt z różnymi naukowcami, którzy od lat zajmują się gorącymi tematami Morza Czarnego i dobrze znają problemy i wyzwania ekologiczne, jakie przed nim stoją.

„Z wielu rozmów i spotkań, które odbyliśmy, stało się jasne, że najbardziej odpowiednim i zrównoważonym sposobem, w jaki możemy pomóc w ochronie naszego morza, jest praca nad ogłoszeniem ściśle chronionych obszarów morskich na Morzu Czarnym” – mówi Kremena Vateva, która jest koordynatorką kampanii.

W związku z tym „Greenpeace” – Bułgaria skontaktowała się z Instytutem Oceanologii BAS. Jej naukowcy stworzyli raport o konieczności wydzielenia chronionego obszaru morskiego „Maslen nos”.

„Musimy być zaniepokojeni i ostrożni w tym, co robimy. W praktyce Morze Czarne, podobnie jak prawie każdy inny ekosystem, może być w dobrym stanie i ulegać samonaprawie, jeśli my, ludzie, zostawimy je w spokoju na wystarczająco długo”.

Co to jest morski obszar chroniony?

„Obecnie w Bułgarii istnieje 17 obszarów chronionych, które obejmują morskie obszary wodne, a tylko trzy z nich są w pełni morskie. Są one częścią sieci Natura 2000, której celem jest zapewnienie długoterminowego przetrwania najcenniejszych i zagrożonych gatunków i siedlisk w Europie – mówi Kremena.

Na terenie tych stref obowiązują zakazy wykonywania określonych czynności wyrządzających szkodę. Przykładowo, w niemal wszystkich 17 strefach zabrania się stosowania sprzętu do połowu włoków dennych i pogłębiarek (sieci i urządzeń do połowu ryb i skorupiaków – autor przyp.). Jednak celowe wprowadzanie gatunków obcych jest zabronione tylko w ośmiu z nich. Połowy przemysłowe i ekstrakcja różnych bezkręgowców, makroglonów i wodorostów są zabronione tylko w pięciu.

Rezerwat „Maslen nos” – skąd dokąd

„Zasięg terytorialny rezerwatu „Maslen nos” rozciąga się od przylądka Agalina poniżej Sozopola jako najbardziej wysuniętego na północ punktu lądu do wsi Lozenets powyżej Carewa jako najbardziej wysuniętego na południe punktu strefy.

remena podkreśla, że ​​jest to strefa całkowicie morska i nie ma ona wpływu na ląd, ale jako wskazówkę wskazuje fragmenty omawianego wybrzeża, jak daleko się ona rozciąga. Przybliżona powierzchnia, którą zajmie, to 570 km2.

Jak „Przylądek Naftowy” pomoże Morzu Czarnemu

Według Kremeny Vatevy terytorium „Cape Oil” wyróżnia się dużą różnorodnością naturalnych siedlisk morskich i zawiera ekosystemy bogate w węgiel. Wiele z tych siedlisk jest zagrożonych i bezbronnych. Wyjaśnia jednak również, że terytorium rezerwatu „będzie służyć jako inkubator życia, a ponieważ w środowisku morskim tak naprawdę nie ma granic, oznacza to więcej życia w całym rezerwacie”.

Ostatecznym celem jest zwiększenie liczebności organizmów żywych na obszarze chronionym. Na przykład ryby odniosą korzyści, ponieważ w przypadku braku systemu ochrony często łowi się je, gdy są małe.

„W końcu rezerwat morski może doprowadzić do czterokrotnego wzrostu poziomu życia w otaczającym go morzu. W ten sposób nawet rybacy odnoszą wiele korzyści, ponieważ w pobliżu tych obszarów okazuje się, że jest ich znacznie więcej i znacznie większych ryba” – dodaje Kremena.

Źródło: https://lifestyle.bg/stories/shto-e-to-maslen-nos-i-zashto-cherno-more-ima-nuzhda-ot-nov-rezervat.html