W naszym kraju od trzech lat nie wdrożono dyrektywy UE, która nakazuje, aby do ceny opłat drogowych wliczano szkody wyrządzone środowisku.

Komisja Europejska pozwała Bułgarię, ponieważ przez trzy lata nasz kraj nie wdrożył nowych przepisów dotyczących opłat drogowych związanych z winietami dla samochodów osobowych oraz opłatami za przejazd dla samochodów ciężarowych i autobusów.

Dyrektywa europejska z 2022 r. stanowi, że opłaty pobierane od użytkowników dróg muszą uwzględniać nie tylko odległość lub czas podróży, ale również szkody wyrządzane przez pojazdy środowisku, takie jak zanieczyszczenie powietrza dwutlenkiem węgla, hałas i korki.

Wprowadzenie zasad „zanieczyszczający płaci” i „konsument płaci” miało nastąpić do 25 marca 2024 r.

Bułgaria nie wprowadziła jednak niezbędnych zmian w ustawodawstwie, mimo że Bruksela wysłała rok temu pismo powiadamiające, po którym przesłała uzasadnioną opinię.

Nasz kraj przedstawił KE jedynie harmonogram przyjęcia środków mających na celu wdrożenie dyrektywy europejskiej, lecz do tej pory tego nie uczynił. Z tego powodu KE wnosi do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej pozew przeciwko Bułgarii, domagając się nałożenia sankcji finansowych – poinformowała Komisja Europejska w swoim oświadczeniu.

Podobne działania podjęto wobec Grecji i Polski, które również nie wdrożyły nowych wymogów dotyczących opłat drogowych.

Do roku 2030 winiety powinny być stopniowo zastępowane opłatami za przejazdy autostradami, pobieranymi za przejechaną odległość, a nie jak obecnie, za określony okres czasu.

Powinna zostać wprowadzona również nowa opłata mająca na celu pokrycie kosztów zewnętrznych związanych z korkami, co będzie stanowić istotny krok w kierunku bardziej kompleksowego i przyjaznego dla środowiska systemu poboru opłat drogowych.

Środki zebrane z opłat drogowych powinny być inwestowane w lepsze drogi i czyste technologie.

Źródło: https://www.mediapool.bg/bez-vinetki-ot-2030-g-ek-sadi-bulgaria-zaradi-patnite-taksi-news371045.html