Bułgaria oficjalnie odebrała w niedzielę pierwszy amerykański myśliwiec F-16, co stanowi część historycznego zamówienia na modernizację floty powietrznej kraju, zlokalizowanej na wschodniej flance NATO, podała rumuńska telewizja Digi24.
„Oddajemy hołd samolotowi o numerze bojowym 301, ale przede wszystkim zaznaczamy początek trwałej i nieodwracalnej modernizacji bułgarskiej armii” – powiedział premier Rosen Żelezkow podczas uroczystości w bazie wojskowej Graf Ignatiewo w środkowej Bułgarii.
Ze swojej strony David Baker, zastępca asystenta sekretarza obrony NATO i Europy, powitał „znaczący kamień milowy”. „Wasze dzisiejsze inwestycje wzmocnią bezpieczeństwo Bułgarii na nadchodzące dziesięciolecia i pozwolą wam wnieść większy wkład” do Sojuszu Północnoatlantyckiego – dodał wysoki rangą amerykański urzędnik.
Największy kontrakt wojskowy od 35 lat
W ostatnich latach Bułgaria zamówiła 16 amerykańskich myśliwców za kwotę 2,4 miliarda euro, które mają zastąpić radzieckie MiG-29. Jest to największy kontrakt na modernizację armii w ciągu ostatnich 35 lat.
Do końca roku Bułgaria otrzyma siedem kolejnych samolotów F-16, a w 2027 r. – osiem kolejnych. Kraj, który w zeszłym roku świętował 20-lecie członkostwa w NATO, od dawna odkładał modernizację swoich sił powietrznych z powodów finansowych i politycznych.
W czerwcu 2021 roku bułgarski pilot zginął w katastrofie samolotu MiG-29 podczas ćwiczeń wojskowych nad Morzem Czarnym. We wrześniu 2024 r. podczas lotu szkoleniowego przed pokazami lotniczymi zginęło dwóch kolejnych żołnierzy.