O pierwszych pomysłach na przejście dla pieszych wzdłuż grzbietu Starej Płaniny wspomniał Aleko Konstantinow

Emine to niemal stromy 60-metrowy klif, otoczony setkami podwodnych i wystających skał, wrzuconych na głębokość ponad 250 metrów w morze. Właśnie dlatego tutejsze wybrzeże jest niezwykle niebezpieczne dla żeglugi, a żeglarze unikają go z daleka. Na dziobie działa latarnia morska.


Com-Emine to ostatni odcinek europejskiego szlaku turystycznego E3, który łączy Ocean Atlantycki z Morzem Czarnym. Cała trasa liczy 6950 km i rozpoczyna się od Hiszpanii (w planach jest jej przedłużenie przez Portugalię) przez Francję, Luksemburg, Belgię, Niemcy, Czechy, Słowację, Polskę, Węgry, Rumunię i Bułgarię.

Trasa z góry Kom w zachodniej Starej Płaninie do przylądka Emine, gdzie góra styka się z wybrzeżem Morza Czarnego, jest najdłuższą oznakowaną trasą turystyczną w Bułgarii. Przeprawa z Kom do Emine grzbietem Starej Płaniny ma długość około 600 kilometrów, w zależności od wyboru opcji przeprawy. Znana również jako Trasa Przyjaźni, jest w rzeczywistości częścią większej trasy E3 o długości prawie 7000 km, która łączy Atlantyk z Morzem Czarnym. Całkowita dodatnia wysokość Kom-Emine wynosi ponad 20000 metrów, a ujemna – 21 500 metrów.

Środek trasy przebiega wokół schroniska „Uzana”, pokrywającego się z geograficznym centrum Bułgarii. Wysokość wynosi ponad 770 m z ponad 29 szczytami o wysokości powyżej 2000 m. Najwyższym szczytem na trasie jest szczyt Botev 2376 m n.p.m.


Pierwsze pomysły na wędrówki grzbietem Starej Płaniny wspominał pisarz i twórca zorganizowanej turystyki górskiej w Bułgarii Aleko Konstantinow.

Pierwszym, który przeszedł tę trasę w 1933 roku, był podróżnik i odkrywca Pavel Deliradev. Miał wtedy 54 lata, a jego przeprawa trwała 30 dni.

„A każdy, kto chciałby mieć spójne pojęcie o naszej największej górze i doświadczyć wszystkich przyjemności, jakie może ona zaoferować swoim wielbicielom, powinien preferować całą podróż od fragmentarycznych wycieczek.

Drugie wejście na Kom-Emine odbyło się dopiero w 1953 roku grupą 33 osób, a trasa została ostatecznie wyznaczona podczas dwóch kolejnych wejść w 1955 roku. i 1959

Pierwsza udana zimowa wędrówka na nartach odbyła się w 1961 roku. 35 uczestników przekroczyło grań w 28 dni.

W 1965 r to pierwszy przejazd na trasie 12-osobowej motorowerami „bałkańskimi”.

Pierwsze przejście odwrotne Emine-Kom (znacznie trudniejsze ze względu na większy gradient dodatni) miało miejsce w 1975 roku.

Od 1966 do 1980 co dwa lata organizowana jest „Młodzieżowa Sztafeta Turystyczna Com-Emine”, a dodatkowo dobrze przygotowane mniejsze grupy pokonują cały dystans w ciągu 7-8 dni w celach szkoleniowych.

Pierwszy przejazd z osłem odbył się w 1953 roku. Po wyniesieniu bagażu osioł został ostatecznie sprzedany z braku pieniędzy.

Pierwszy przewodnik Kom-Emine ukazał się w 2015 roku. z TD „Oilaripi”.

Przejście całego dystansu z Mount Kom do Cape Emine zajmuje od 14 do 25 dni, w zależności od kondycji i warunków pogodowych.

Tradycja nakazuje, aby opuszczając górę Kom, zabrać ze sobą dwa kamyki, oczywiście małe, jeden na pamiątkę, a drugi do zabrania do morza.

Cała trasa z Kom do Emine jest oznakowana. Oznaczenie letnie składa się z czerwonej linii otoczonej dwiema białymi liniami i jest umieszczone na nieruchomych, dobrze widocznych powierzchniach wzdłuż trasy – drzewach, kamieniach, budynkach i innych. Oznaczenia zimowe wykonane są z zabetonowanych, metalowych słupków pomalowanych naprzemiennie w żółte i czarne paski.

W tym roku jedną z samoorganizujących się grup na Długim Szlaku jest 72-letnia uczestniczka Gergana Boshnakova z Bobov dol. Pokonuje tę trasę już ósmy raz, przeszła już inne popularne trasy, takie jak E4 (Vitosha, Verila, Riła, Pirin, Slavyanka), E8, Tour Strandzha. Nie dajcie się zwieść tej liczbie, ponieważ energia i tempo, jakie emanują od niej, gdy z uśmiechem przechodzi do ołtarza, są zaraźliwe i godne pozazdroszczenia. Duża część szlaku przebiega na pamięć, kierując resztę małej grupy do fontann, wygodnych miejsc odpoczynku, schronisk i ulubionych domków. Nie ma loży, w której nie byłaby rozpoznana i przyjęta z honorem i radością. Pomyślała o zespole i szczegółach organizacji, które może zapewnić tylko doświadczenie i troska.

„Mapa trasy jest obowiązkowa. Istnieją również książki, które przedstawiają dość szczegółowe informacje na temat przejścia. Nie polegaj wyłącznie na GPS, ponieważ baterie mogą wyczerpać się, wszystko się może zdarzyć. Również w trakcie przygotowań poznaliśmy większość usług górskich na etapach trasy. Jedna służba ratownicza jest w Starej Płaninie Zachodniej, druga we Wschodniej i dobrze jest mieć przy sobie numery telefonów do każdej ze służb. Obowiązkowe jest monitorowanie warunków pogodowych, bo w Starej Płaninie, gdy świeci słońce, już po dwóch minutach może spaść grad, deszcz ze śniegiem, a nawet śnieg, a i to w środku lata” – mówią uczestnicy.

„Jeśli chcesz przejść tę Kom – Emine, idź na luzie, przygotuj się fizycznie i psychicznie na wyzwania, czytaj, czytaj, czytaj, pytaj, wybieraj odpowiednie buty, a jak to mówią potrzebne są nogi i serce. Jest kilka kluczowych miejsc, w których ludzie kończą przedwcześnie, sprawdź działające źródła wody, zastanów się, czy będziesz przebywać w chatach i schroniskach, pod namiotem czy mieszanym (to odpowiednio zmienia wagę twojego plecaka). I pamiętaj, że po Długim Szlaku nie będziesz już taki sam”

Źródło: https://trud.bg/%D0%BD%D0%B0%D0%B9-%D0%B4%D1%8A%D0%BB%D0%B3%D0%B8%D1%8F%D1%82-%D0%BF%D0%B5%D1%88%D0%B5%D1%85%D0%BE%D0%B4%D0%B5%D0%BD-%D0%BC%D0%B0%D1%80%D1%88%D1%80%D1%83%D1%82-%D1%83-%D0%BD%D0%B0%D1%81/